Nie raz ani nie dwa pewnie zastanawiałaś się dlaczego wędlina w lodówce staje się sucha lub obślizła a po kilku dniach nie nadaje się do zjedzenia. Co się dzieje i jak temu zapobiec ? Pierwszą sprawą jest to że wędliny możemy podzielić na te które są długo trwałe i te mniej trwałe. Do wędlin długotrwałych można zaliczyć wszystkie obsuszane kiełbasy oraz szynki długo -dojrzewające. Troszeczkę mniej trwałe są wędliny wędzone , ale przy dobrym przechowywaniu mogą wytrzymać w dobrej kondycji nawet i dwa tygodnie, ba – nawet mogą zyskać na smaku. Najmniej trwałe są wędliny parzone, gotowane i surowe. Przechowywanie tych ostatnich jest najbardziej kłopotliwe i wymaga pewnego wysiłku i specjalnych warunków. Zatem zacznijmy od wędlin wędzonych. Ten typ wędliny dość szybko obsycha w nowoczesnych lodówkach z funkcją „no frost” i cyrkulacja powietrza. Najprostszym sposobem przechowywania wędliny wędzonej jest jej zawinięcie w pergamin. Papier ma tą właściwość że nie pozwala wysuszyć nadmiernie wędliny ale także nie powoduje jej zaparzenia . Dobrym sposobem jest też przechowywanie w specjalnych pojemnikach plastikowych z przewietrzaniem lub membraną w wieku. Bardzo podobnie przechowujemy wędliny dojrzewające ale nie wszystkie wymagają lodówki. Warto spojrzeć wtedy na etykietę i sprawdzić temperaturę przechowywania. Dobrym przykładem są kabanosy Janosiki które w opakowaniu firmowym możemy przechowywać w temperaturze pokojowej. Najtrudniejsze do przechowywania są wędliny surowe i parzone. Tak aby były jak najdłuzej swierze i pachnące musimy traktować je w przechowywaniu dokładnie tak jak mięso. Czyli temperatura winna być w granicach 5-7st. C i koniecznie w pojemniku zapobiegajacym przenikanie zapachów. Produkty surowe bardzo łatwo chłoną obce zapachy a i same mają swój dość silny aromat który w wyższej temperaturze uwalnia się szybciej i intensywniej. Pamiętajmy by np. kiełbasę surową spożyć w terminie podanym na etykiecie. Najczęściej termin ten to góra 8 dni. Jeśli zaś kupujemy wędliny na wagę warto pamiętać o tym aby spytać sprzedawcę o termin przydatności do spożycia. Ja ze swojej strony polecam kupować tyle ile możemy zjeść, częściej odwiedzać stoiska wędliniarskie i urozmaicać sobie menu różnymi rodzajami wędliny.
Ciasteczka (pliki cookies), których używamy na stronie pomagają nam dostosować serwis do indywidualnych potrzeb użytkownika.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Więcej informacji o Polityce Cookies