Każdy dzień ma znaczenie

aaa

dekoracja textBreak
parzenica parzenica

2017/09/05

Strogonow - historia chyba nie całkiem prawdziwa

dekoracja

 

Strogonow - Te rosyjsko brzmiące słowo każdemu Polakowi kojarzy się z jednym – doskonały i sycący posiłek będący nieodzownym elementem wielu przyjęć, balów i wesel. Skąd ta nazwa ? Skąd ten przepis ? Przy doskonałej okazji wypuszczenia nowego dania gotowego przez nasz Zakład, chciałbym Państwu przybliżyć nieco nader barwna historię jego powstania. A więc sama nazwa wzięła się od nazwiska Aleksandra Stroganowa który to był znanym arystokratą i oficerem Rosyjskim czasu wojen Napoleońskich. Jedna z wersji powstania tego dania, jak dla mnie bardzo barwna i z fantazją mówi o tym iż Stroganof miał nie całkiem wierna mu narzeczoną. Kiedy dowiedział się o jej potajemnych harcach z konkurentami miał wpaść w taki szał że chwycił za szablę i począł nią siepać wszystko co popadnie, wykrzykując że zabije śmiałka który zhańbił jego narzeczoną i jego honor. Jego zapobiegliwy kucharz który znał porywczy charakter swego Pana miał zareagować jak na kucharza przystało. Przyniósł narwańcowi spory kawałek wołowiny z kuchni by ten mógł go posiekać szablą na kawałki. Gdy już emocje opadły a wołowina została dokładnie posiekana aby nic się nie zmarnowało, kucharz mięso podsmażył a następnie udusił z warzywami które miał pod ręką. Kiedy wieczorem podał kolację do stołu, Aleksander miał wypowiedzieć zdanie kluczowe. „ Co tam narzeczona , nie będzie ta , to będzie inna ale dobre jedzenie to podstawa....” Tak więc można przyjąć, że potrawa ta powstała na wskutek natchnienia poprzez nie całkiem wierną muzę Aleksandra Stroganowa.
Z czasem potrawa nabierała swojego kształtu i była wzbogacana przez kucharzy. W Polsce tak jak wspomniałem ma rzeszę zagorzałych zwolenników. Przepisów jest tyle co piszących ale jedno jest niezmienne. Dobre mięso, sos pomidorowy, papryka, ogórek, śmietana i pieczarki. Z czasem i nazwa uległa głębokiemu spolszczeniu by wybrzmiewać jako popularny Strogonow. Wszystkim miłośnikom tej potrawy życzę zatem smacznego, oblizując sobie kąciki ust, po wysmienitej degustacji naszego przepysznego Strogonowa ze słoiczka Szubryt.

Strogonow - historia chyba nie całkiem prawdziwa

dekoracja